Autor: St. Crow Lili
Wydawca: Amber
Data wydania: 2010
Liczba stron: 304
"Zanurz się w mrocznej romantycznej powieści o dziewczynie innej niż wszystkie – niebezpiecznej, wrażliwej i samotnej.
Szesnastoletnia córka łowcy demonów w walce z istotami nie z tego świata we współczesnym mieście zamieszkanym przez ludzi i potwory.
Dru Anderson zawsze była inna. I sama. Bo jak mogła mieć przyjaciół, nie wyjawiając, że jej codzienność to istoty ze świata mroku, które przenikają do świata ludzi, siejąc śmierć. Nagle życie Dru zmienia przerażająca tragedia, wobec której na nic zdadzą się jej umiejętności łowcy demonów. Będzie musiała zaufać swej niezwykłej mocy, z której dotąd nie zdawała sobie sprawy. I dwóm tajemniczym chłopakom uwięzionym tak jak ona w koszmarnej pułapce…"
"Inne Anioły" opowiadają o losach nastoletniej Dru, która posiada dar, nazywany przez jej zmarłą babcię "dotykiem". Ojciec Dru jest łowcą istot z Prawdziwego Świata tj. stworzeń nocy. Wspólnie jeżdżą od miasta do miasta na łowy, dopóki w małym, zaśnieżonym miasteczku ojciec Dru wraca do domu, jako rozkładający się zombie i usiłuję ją zjeść. Córka zabija martwego tatusia i ucieka do centrum handlowego - wiem, jak to brzmi, ale zapewniam, że potem jest odrobinę lepiej. W centrum spotyka Gravesa - kolegę ze szkoły, który zlitował się nad nią, dał jedzenie, zapewnił ciepły kont do spania, a w nagrodę został ugryziony przez wilkołaka.
Podaruję sobie kontynuowanie opisu tej historii, ale wierzcie mi, że akcja rozkręca się po kilku stronach, a kończy wraz z ostatnim zdaniem.
Postacie w "Innych Aniołach" są dobrze przedstawione. Dru przypomina mi trochę ranne zwierzę, które miota się nie widząc, co powinno ze sobą zrobić. Właściwie ciężko jej się dziwić skoro przeszła tak wiele i końca tego piekła nie widać. Mimo wszystko jest naprawdę silną dziewczyną, która stara się utrzymać przy życiu siebie i swojego przyjaciela. Wiele zyskuje także dzięki sumieniu i kierowania się instynktem.
Graves jest natomiast bardzo ufny i przyjacielski przez co wplątuje się w sprawy związane z Prawdziwym Światem i zostaje luop garou. Dru ma w nim oparcie i w tych ciężkich czasach mogą polegać jedynie na sobie na wzajem.
Później pojawia się piękny i niebezpieczny dhampir Christoph. W jego przypadku, to siła, wiedza i doświadczenie są bardzo pomocne Dru, która raczej z początku nie pała do niego zaufaniem.
Muszę przyznać, że historia wciąga i nawet trzyma w napięciu, pierwszoosobowa narracja bardzo w tym pomaga. Niestety jak na taką stosunkowo cienką książkę jest zaskakująco wiele opisów i rozważań głównej bohaterki, które też dosyć często się powtarzają. Nie są to jednak zbyt odpychające opisy, a jedynie spowalniają poznanie dalszych losów postaci. Nie można Lili St. Crow zarzucić braku pomysłów, ponieważ co kilka kartek wprowadza do powieści nowe wątki. Jednak polowanie na potwory z ojcem, który dopiero po śmierci żony znalazł sobie tak interesujące hobby; odkrycie, że zmarła matka wraz ze swoimi przodkami była utalentowanymi łowcami oraz jeszcze kilka elementów sprawiało, że cała koncepcja była niebezpiecznie podobna do amerykańskiego serialu "Supernatural". Jestem pewna, że nie tylko mi się to, w taki sposób skojarzyło.
"Inne Anioły" nie paranormalnym romansem, a przynajmniej nie na tym etapie.Podejrzewam jednak, że w następnych częściach taki wątek może się w końcu pojawić. W końcu koło głównej bohaterki kręci się dwóch interesujących chłopców, z których jeszcze nie wyłoniłam swojego faworyta. Zobaczymy co przyniosą kolejne części cyklu.
Ocena: 4/6
„Tak naprawdę ludzie wcale nie chcą się o tobie niczego dowiedzieć, po prostu próbują cię jakoś zaszufladkować. Całe dwie sekundy zajmuje im określenie, kim jesteś, a gdy nie pasujesz do ich pochopnej definicji, denerwują się albo złoszczą.”
10 Komentarze
Zaciekawiłaś mnie. Lubię czytać paranormalne romanse, choć to niby fantastyka, to jednak za taką odmianą przepadam. Chętnie zatem dowiem się jak rozwiną się losy głównej bohaterki w ,,Innych aniołach''.
OdpowiedzUsuńJa nie byłam do tej książki aż tak pozytywnie nastawiona po przeczytaniu, ale sięgnę po następny tom by sprawdzić, czy coś się rozkręca. Strasznie mnie Dru irytowała.
OdpowiedzUsuńCóż... nie do końca jestem przekonana co do tej książki. Może kiedyś. Co do Pretty Little Liars to fakt. Jeżeli ogląda się serial (tak jak ja) to książka nie będzie zaskakiwać do tego stopnia jakby się niczego nie wiedziało o bohaterkach i ich losach. Jednak kilka wątków różni się trochę od serialowej wersji więc zachęcam do zapoznania się również z książkami ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to coś dla mnie. Powiedzmy, że chętnie przeczytam, jak mi wpadnie w ręce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ta książka leży na mojej półce od kilku miesięcy i jakoś nie mogę się za nią zabrać. ;) Muszę się w końcu przemóc. :)
OdpowiedzUsuńCóż chociaż moja lista książek do przeczytania jest bardzooo długa.. to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPS: Dodaję cię do linków i będę do ciebie regularnie zaglądała :)
Prześwietna książka ;) osobiście czekam na lekturę trzeciej części i już nie mogę się doczekać ;) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńChyba dam tej serii szansę. Może mi przypadnie bardziej do gustu niż Tobie? Jednak pewne jest, że nie będę wydawać na nią swoich pieniędzy, a rozejrzę się w bibliotece.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książka wydaje się ciekawa, jednak trochę martwi mnie brak szczególnego entuzjazmu z Twojej strony. Chyba najpierw zaczekam na recenzję następnej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCyrysia, Nikki, Soulmate -> Udało mi się już zamieścić recenzję drugiego tomu, także możecie sprawdzić, jak wam się to wszystko widzi. Na dniach pojawi się też recenzja części trzeciej, która moim zdaniem jest najlepszą książką z cyklu.
OdpowiedzUsuń