Cykl: (Nie)Umarli
Autor: Eden Maguire
Wydawca: Egmont
Data wydania: 2011
Liczba stron: 288
"Nie żyją, ale też nie umarli. Istnieją zawieszeni między życiem a śmiercią. Nie(Umarli). Coś dziwnego i groźnego dzieje się w szkole w Ellerton. W ciągu jednego roku zginęło tragicznie czworo uczniów: Jonas, Arizona, Summer i Phoenix. Jonas Jonson był pierwszy, zginął w wypadku motocyklowym, którego przyczyny wciąż wywołują wiele wątpliwości. Inni ponieśli śmierć w równie zagadkowych okolicznościach. Darina nie potrafi uporać się z cierpieniem po stracie swojego chłopaka Phoeniksa ani uciec od wizji, w których pojawia się on i troje pozostałych. Przez cały czas w jej uszach rozlega się trzepot skrzydeł… Czy to tylko wizje, czy rzeczywistość? Czy (Nie)Umarli istnieją naprawdę, czy też są wytworem wyobraźni zrozpaczonej dziewczyny?"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
„Miłość nie kończy się dlatego, że mnie przy tobie nie ma. Ona wciąż trwa. Ja kocham Ciebie, ty kochasz mnie. Na zawsze.”
W książce pojawiają się dwa główne wątki: miłość łącząca dziewczynę z jej martwym chłopakiem oraz rozwikłanie zagadki śmierci przyjaciela.
Autorka bardzo szybko rozkręca akcje. Wręcz na pierwszych kartkach wrzuca nasz na głęboką wodę, przez co wszystko jest trochę chaotyczne. Ciężko jest się także połapać w postaciach. Duża cześć bohaterów nie jest w żaden sposób objaśniona, a z tego powodu zlewały się ze sobą. Jednak po ciężkich mękach odnajdujemy się kto jest kim. Dariana jest główną bohaterką i zarazem narratorką książki. Nastolatka znalazła się w ciężkiej sytuacji, ponieważ musi się zmierzyć ze śmiercią, a potem powrotem ukochanego z zaświatów. Skrywanie jednej mrocznej tajemnicy i dążenie do rozwiązania drugiej trochę odrywa ją od ciężkich przeżyć. Moim zdaniem nawet w pełni tego wszystkiego nie rozumie. W mojej subiektywnej opinii Dariana nie jest jakąś wybitną postacią, ale posiada cechy, które bardzo mi się podobają np. posiada dużo dystansu zarówno do siebie, jak i do otoczenia. Z resztą postaci nie mamy tak na prawdę na tyle styczności, żeby ich oceniać, jednak podobają mi się bracia Rohr. Brandon jest skryty, ale ma swój urok i po cichu liczę na to, że w następnych tomach zastąpi swojego brata u boku Dariany. Phoenix wydaje się być szczerze oddany swojej pierwszej miłości i w piękny sposób to wyraża:
„I twoje oczy. Czy powiedziałem Ci kiedyś, że patrzeć w twoje oczy to jak pływać w roztopionej czekoladzie? Mógłbym w niej utonąć i umierałbym szczęśliwy.”
Eden Maguire wciąga nas w historię o miłości, której nawet śmierć nie może zniszczyć. Paranormal romance i szczypta kryminału świetnie się tutaj zgrała. Czyta się lekko, jak już ogarnie się wprowadzony na wstępie chaos. Podoba mi się to, że ciągle coś się dzieje. A opisów nie służą do zanudzania i przeciągania akcji tylko to rzetelnego przedstawienia miejsc, które odwiedzamy razem z naszą bohaterką.
Książkę polecam głównie fanom Paranormal fantasy, którzy chcą na chwilę odsapnąć od wampirów, wilkołaków i czarownic. Na jesienne wieczory, jako niezbyt wymagająca, lekka lektura odrywająca od przyziemnych spraw nada się idealnie.
Ocena: 3+ / 6
~~~~~~~~~~
„Patrz na mnie i czytaj w moim sercu!”
9 Komentarze
Zdecydowanie skusiłaś mnie swą recenzją na tę książkę i bardzo bym chciał poznać cały cykl ,,Nieumarłych''. Jestem przekonana, że przypadnie mi on do gustu, gdyż lubię czytać paranormal romanse.
OdpowiedzUsuńz wielką chęcią przeczytam ten cykl!
OdpowiedzUsuńnie ciągnie mnie do tej serii i raczej sobie odpuszczę, szczególnie, że i tak mam juz wiele pozycji do przeczytania ^ ^
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie....stanowcze nie mówię dla tej całej serii. Nie wiem dlaczego ale odrzuca mnie do niej. Mimo iż nawet nie czytałam streszczenia. Ciesze się że w miarę ci się ona podobała, ja jednak podziękuje:)
OdpowiedzUsuńuuuu... to chyba nie ejst dla mnie :P
OdpowiedzUsuńBuziaczi:*
narratorka.blogspot.com
Zachęciłaś mnie recenzją:) Jak znajdę czas, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na tę serię, więc kiedy tylko pierwszy tom wpadnie w moje ręce, zabiorę się do czytania. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za paranormal romance, ale ostatnio coś za bardzo od nich stroniłam, więc teraz na chwilkę mogę oderwac się dla jakiejś mniej wymagającej lektury. Szczególnie, że ta seria zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńPrzez moment zapachniało mi filmem "Kruk" - nie wiem, na ile słusznie, ale z wielką chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuń