Autor: Andrzej Rajmund Kozłowski
Wydawca: Studio Astropsychologii
Data wydania: 2011
Liczba stron: 132
"Jeśli dręczą Cię uciążliwe dolegliwości i wypróbowałeś już wiele dostępnych środków, a wciąż nie czujesz ulgi, to dobrze trafiłeś. Ta publikacja to skarbnica wiedzy na temat homeopatii - uznanej na całym świecie integralnej i komplementarnej części medycyny. Pobudza ona naturalne możliwości obronne organizmu, natomiast leki homeopatyczne łagodnie i trwale przywracają zdrowie. Autorem poradnika jest lekarz homeopata od wielu lat odnoszący spektakularne sukcesy w stosowanej terapii. (...)"
-------------------------------------------------
Homeopatia jest dla mnie całkowicie nowym zagadnieniem, w którym nie mogę się popisać za dużą wiedzą. Tym, którzy również nie są biegli w tym temacie, postaram się go nieco przybliżyć.
Homeopatia jest formą medycyny niekonwencjonalnej. Bazuje na surowcach naturalnych: minerałach, roślinach, jadzie itp. Składniki te po procesie dynamizacji (rozcieńczenie połączone z wstrząsaniem lub rozcieraniem) zyskują właściwości lecznicze. Dobranie odpowiedniego leku do zwalczania choroby opiera się na zasadzie podobieństw, czyli "podobne lecz podobnym".
Powyższe tłumaczenie jest dużym uproszczeniem, dlatego zapraszam do zgłębiania tematu. Na całe szczęście autor Andrzej Rajmund Kozłowski w przeciwieństwie do mnie zna się bardzo dobrze na temacie. Jest specjalistą medycyny rodzinnej, pediatrą oraz lekarzem homeopatą odnoszącym spektakularne sukcesy w stosowanej terapii. Zarówno kwalifikacje autora, jak i fakt, że jest to już VIII wydanie tejże książki, budują większe zaufanie do opisywanych w niej metod leczenia.
Książkę można śmiało podzielić na dwie części. Pierwsza stopniowo wprowadza nas w świat leczenia homeopatycznego. Wyjaśnia historię, sposób przyrządzania leków, a także odpowiada na dręczące nas pytania. Druga z kolei, "Homeopatyczna apteczka domowa", przyporządkowuje leki do poszczególnych schorzeń. Przyznam, że obawiałam się, że trafię na drobiazgowy opis przyrządzania lekarstw, co nie byłoby dla mnie dobrym rozwiązaniem. Zamiast tego pojawiły się nazwy środków leczniczych, które w gotowej formie można zakupić. Przy każdym schorzeniu pojawia się kilka opcji leku, a przy każdym informacja pozwalająca wybrać dla nas najlepszy. Duży plus! Dodatkowo książka jest opatrzona w szkice roślin leczniczych, co bardzo ją wzbogaca.
Jestem zazwyczaj bardzo sceptyczną tradycjonalistką, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, że nie lubię eksperymentować z niczym nowym na sobie. Takie podejście utrzymywałam przez znaczną część książki, jednak w pewnym momencie gdzieś uleciało i teraz mam ochotę spróbować stosować "nowe" leki. Oczywiście z początku wszystko małymi kroczkami, ale z czasem... Kto wie? Może leki homeopatyczne zdominują moją domową apteczkę na dobre? Oczywiście książkę polecam. Zawiera wiele cennych informacji, które przełamią wasz opór.
Homeopatia jest formą medycyny niekonwencjonalnej. Bazuje na surowcach naturalnych: minerałach, roślinach, jadzie itp. Składniki te po procesie dynamizacji (rozcieńczenie połączone z wstrząsaniem lub rozcieraniem) zyskują właściwości lecznicze. Dobranie odpowiedniego leku do zwalczania choroby opiera się na zasadzie podobieństw, czyli "podobne lecz podobnym".
Powyższe tłumaczenie jest dużym uproszczeniem, dlatego zapraszam do zgłębiania tematu. Na całe szczęście autor Andrzej Rajmund Kozłowski w przeciwieństwie do mnie zna się bardzo dobrze na temacie. Jest specjalistą medycyny rodzinnej, pediatrą oraz lekarzem homeopatą odnoszącym spektakularne sukcesy w stosowanej terapii. Zarówno kwalifikacje autora, jak i fakt, że jest to już VIII wydanie tejże książki, budują większe zaufanie do opisywanych w niej metod leczenia.
Książkę można śmiało podzielić na dwie części. Pierwsza stopniowo wprowadza nas w świat leczenia homeopatycznego. Wyjaśnia historię, sposób przyrządzania leków, a także odpowiada na dręczące nas pytania. Druga z kolei, "Homeopatyczna apteczka domowa", przyporządkowuje leki do poszczególnych schorzeń. Przyznam, że obawiałam się, że trafię na drobiazgowy opis przyrządzania lekarstw, co nie byłoby dla mnie dobrym rozwiązaniem. Zamiast tego pojawiły się nazwy środków leczniczych, które w gotowej formie można zakupić. Przy każdym schorzeniu pojawia się kilka opcji leku, a przy każdym informacja pozwalająca wybrać dla nas najlepszy. Duży plus! Dodatkowo książka jest opatrzona w szkice roślin leczniczych, co bardzo ją wzbogaca.
Jestem zazwyczaj bardzo sceptyczną tradycjonalistką, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, że nie lubię eksperymentować z niczym nowym na sobie. Takie podejście utrzymywałam przez znaczną część książki, jednak w pewnym momencie gdzieś uleciało i teraz mam ochotę spróbować stosować "nowe" leki. Oczywiście z początku wszystko małymi kroczkami, ale z czasem... Kto wie? Może leki homeopatyczne zdominują moją domową apteczkę na dobre? Oczywiście książkę polecam. Zawiera wiele cennych informacji, które przełamią wasz opór.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Studiu Astropsychologii
18 Komentarze
Hmm, może być dobre dla mnie, w końcu mój organizm lubi chorować:)
OdpowiedzUsuńMoże się za nią rozejrzę... z tymi moimi alergiami...
OdpowiedzUsuńPolecić ją muszę mojej mamie, ona lubi takie cary ;D
OdpowiedzUsuńJa jestem wrogiem homeopatii i dla mnie jest to podejrzana sprawa. Ale temat intrygujący i wciąż otwarty. Bardzo chętnie przeczytam i zobaczę co autor ma do powiedzenia...
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam prosić o tę książkę wydawnictwo. Cieszę się, że dobrze wybrałam.
OdpowiedzUsuńakurat ten tytuł chyba niekoniecznie mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńOj, nie dla mnie, nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńIdealny prezent dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam poważny epizod z homeopatia i od tamtego czasu unikam jej jak mogę.
OdpowiedzUsuńPoważnie? Co się stało?
UsuńJa złego słowa na homeopatię nie powiem, byłam nią leczona od małego i naprawdę wiele mi pomogła.
OdpowiedzUsuńRaczej nie jest to książka dla mnie, spasuję ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię w ogóle nie musieć sięgać po jakiekolwiek sposoby leczenia, ale gdy jest to już konieczne, chętnie zamieniłabym antybiotyki na coś innego, bo mam wrażenie, jakbym dobrowolnie się truła. Nie jestem pewna, czy wypróbowałabym na sobie leki przedstawione w tej książce, ale zawsze warto o nich poczytać ;)
OdpowiedzUsuńOo cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMogłabym spróbować przeczytać, zaintrygowała mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńTA książka może być bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńChyba raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń