Autor: Anna Karasiowa
Wydawca: WAM
Data wydania: 2.2013
Liczba stron: 216
"Masz wolny weekend w domu i chcesz przygotować wykwintne śniadanie? Zaprosiłaś przyjaciół, a w głowie brak pomysłu na oryginalny obiad? Szykuje się dobra zabawa ze znajomymi? A może rodzina zapowiedziała się na święta? (...)
Zwykła Książka Kucharska jest opowieścią kulinarną Anny Karasiowej; opowieścią o tym, jak zwykłym potrawom nadać wyjątkowy smak. Autorka dzieli się swoim własnym doświadczeniem oraz rodzinną tradycją świątecznych potraw. W doskonaleniu sztuki kulinarnej chętnie czerpała z rad bliskich jej osób."
----------------------------------------------------------------------------"Zwykła książka kucharska", gdy tylko zobaczyłam ten tytuł, uśmiechnęłam się sama do siebie. "Zwykła" to słowo nijak mi nie pasowało. Mam wrażenie, że im bardziej udziwnione i egzotyczne przepisy tym lepie, bo przecież normalne potrawy są od dawna passé. Dotknęło to również mnie. Od gotowania tradycyjnych potraw jest u mnie babcia, która wręcz złości się, gdy próbuję przejąć jej świątynie, choć na chwilę, dlatego moje gotowanie rozwijało w kierunku smaków, które babcia nie znała. Kuchnia włoska, meksykańska, chińska i inne wynalazki. Potrafię ugotować wyśmienite, skomplikowane dania, jednak całkowicie wykładam się na prostych posiłkach. Rozumiecie już, dlaczego tak się ucieszyłam ze "Zwykłej książki kucharskiej"?
W "Zwykłej książce kucharskiej" Anna Karasiowa dzieli się z nami swoimi doświadczeniami kulinarnymi i przepisami na potrawy, które nie raz wydają się nam tak proste, że niemal ich przygotowanie wyda się oczywiste. Czy rzeczywiście? Moim zdaniem i tak i nie, a wszystko zależy od potrawy. Podejrzewam, że większość umie przyrządzić pyszne naleśniki, czy pastę jajeczną, jednak dobry przepis na bitki lub makaroniki kokosowe wymagają odrobinę większej wiedzy kulinarnej. Książka pogrupowana jest wedle przepisów na wszelakie śniadania, obiady (zupy, dania główne oraz dodatki), desery i ciasta. Stworzona została również osobna część poświęcona daniom świątecznym. Na zakończenie autorka zostawiła nam "szczyptę wiedzy", gdzie pokazuje i wyjaśnia zastosowanie rozmaitych przypraw. Warto dodać, że podobne porady zostały wplecione w całą książkę.
Wygląd przepisów ze "Zwykłej książki kucharskiej" |
Sekretem książki jest prostota. Wszystko jest przejrzyste, bez zbędnych udziwnień. Składniki zamieszczone są na polu graficznie przypominającym żółtą karteczkę samoprzylepną, przybitą na pinezce. Takie wyróżnienie pozwala nam natychmiast zlokalizować to, czego potrzebujemy. Formuła jest przystępna, dzięki czemu nie trzeba mieć dużych umiejętności kulinarnych by opanować przygotowanie nowych dań. Szata graficzna jest przy tym ładna i skromna. Takie wydanie bardzo przypadło mi do gustu.
Olbrzymim plusem książki są tradycyjne i proste przepisy na dania pozwolą nam na urozmaicenie naszego jadłospisu przy niewielkim wysiłku. Uważam, że warto wzbogacić się o tę "Zwykła książkę kucharską", choćby po to by odświeżyć nasze codzienne posiłki. Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wam "Zwykłą książkę kucharską" i życzyć smacznego!
~~~~
Za urozmaicenie mojej kuchennej wiedzy dziękuję
13 Komentarze
Ja mam już spis diet... I raczej mi się książka nie przyda.
OdpowiedzUsuńOsobiście bez książek kucharskich i internetu chybabym umarła z głodu :)
OdpowiedzUsuńMam książką w domu, świetna:)
OdpowiedzUsuńJa to i tak si nigyd przepisów nie trzymam :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię siedzieć w kuchni i nie znoszę gotować. Żadna książka, choćby i prosta i przejrzysta, nie namówi mnie do tego.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gotować, zwłaszcza, kiedy jest dla kogo ;) Ta książka kucharska wydaje się genialna ;P Poza tym graficznie - śliczna. Szkoda, że ja zazwyczaj pichcę z pamięci lub z ręcznie pisanych przepisów mamy i babci ;D
OdpowiedzUsuńlubię kolekcjonować książki kucharskie i nawet czasem z nich korzystam więc być może się skusze :)
OdpowiedzUsuńGotowanie raczej jest nie dla mnie, więc książka raczej mi się nie przyda.
OdpowiedzUsuńja akurat próbuję się podszkolić w gotowaniu, także każda taka książka jest mile widziana :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ksiazki kucharskie z prostymi przepisami, ktore sama moge zrobic.
OdpowiedzUsuńLubię proste przepisy, bo choć gotować umiem i to nie najgorzej, to tak po prawdzie nie przepadam - za dużo roboty i zachodu jak dla mnie. Stąd też, kiedy mogę to wybieram te proste pomysły, które odpowiednio "podkręcone" mogą wyjść naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńOdnośnie jeszcze "Zwykłej książki kucharskiej", to powiedz mi, czy składniki, które są tam proponowane są łatwo dostępne, czy raczej takie, że trzeba pokonać pół miasta, aby je zdobyć?
Ogólnodostępne, więc nawet na rynku powinno wszystko być w tych śmiesznych sklepach, a jak braknie to nasz osiedlowy sklepik zaprasza :)
UsuńOoo, to ta książka tak wygląda w środku? Ależ piękne wydanie! *-* Muszę ją mieć, bo chociaż gotować nie umiem (ale się uczę!), to widzę, że to coś dla mnie, bo pomoże mi w przyswojeniu kulinarnej sztuki :D
OdpowiedzUsuń