Dziś jest dzień odpowiedni do opublikowania notki o prawidłowym wbijaniu gwoździ, którą obiecałam mojej niedobrej Madzi i Carvel ;)
Zacznijmy od podstaw, czyli czym jest i jak wygląda gwóźdź. Gwóźdź to wykonany z twardego metalu trzpień zaostrzony z jednej strony, z drugiej zakończony płaskim łbem. Gwóźdź służy do łączenia różnych elementów. A tak oto może on wyglądać:
Ten mały metalowy przedmiocik wbijamy w ściany lub deski, czy w co tam sobie chcecie. Uwaga! Moim zdaniem najlepiej bijać go młotkiem lub ostatecznie czymś twardym. Telefonem, książką, czy głową radzę nie próbować. Dobrze, już dobrze, więc zaprezentuje wam jeszcze młotek:
Teraz pozostaje już tylko przyłożyć gwóźdź (z zaostrzonej strony) do ściany i uderzyć (w płaski łepek gwoździa) młotkiem! Jeśli nie chcecie pokiereszować sobie palców możecie użyć szczypczyków lub tekturki do przytrzymania gwoździ. Innymi słowy 1 zdjęcie + 2 zdjęcie powinno dać taki efekt:
Zacznijmy od podstaw, czyli czym jest i jak wygląda gwóźdź. Gwóźdź to wykonany z twardego metalu trzpień zaostrzony z jednej strony, z drugiej zakończony płaskim łbem. Gwóźdź służy do łączenia różnych elementów. A tak oto może on wyglądać:
Ten mały metalowy przedmiocik wbijamy w ściany lub deski, czy w co tam sobie chcecie. Uwaga! Moim zdaniem najlepiej bijać go młotkiem lub ostatecznie czymś twardym. Telefonem, książką, czy głową radzę nie próbować. Dobrze, już dobrze, więc zaprezentuje wam jeszcze młotek:
Teraz pozostaje już tylko przyłożyć gwóźdź (z zaostrzonej strony) do ściany i uderzyć (w płaski łepek gwoździa) młotkiem! Jeśli nie chcecie pokiereszować sobie palców możecie użyć szczypczyków lub tekturki do przytrzymania gwoździ. Innymi słowy 1 zdjęcie + 2 zdjęcie powinno dać taki efekt:
11 Komentarze
nie wiem czemu, ale uśmiałam się z tej notki : D
OdpowiedzUsuńraczej mi się na instrukcja nie przyda, bo na szczęście zawsze mogę poprosić tatę ;)
Fascynujące :D
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - niedobrej?!!!!! Ja Ci dam!
OdpowiedzUsuńPo drugie napisałaś, że cytuję "Ten mały metalowy przedmiocik wbijamy w ściany lub deski, czy w co tam sobie chcecie" - ja bym jednak proponowała ścianę lub deskę, bo w cokolwiek innego to może boleć!
Po trzecie obrazek podsumowujący - genialny!
Po czwarte, rzeczywiście 1 kwietnia to świetny dzień na publikację tej notki.
Po piąte - znowu chora jesteś? To zdrówka życzę, ale pogoda taka, że i tak nic nie tracisz!
Po szóste - dziękuję za tę notkę, rozbawiłaś mnie do łez:)
1. Oczywiście, że nie dobrej :P
Usuń2. Ale jak ja mogę komukolwiek zabronić wbić sobie gwoździa np. w kanapkę lub ucho (nie mów, że nie widziałaś ludzi z gwoździem w uchu!). Jestem zwolenniczką wolności, więc niech sobie z tym metalowym narzędziem zagłady robią co im się podoba.
3. 4. 6. Dziękuję starałam się, jak mogłam :)
5. Nie do końca chora... Troszkę się zatrułam, ale jest już ok:)
HAHAHAHAHAHAHA XDDD
OdpowiedzUsuńNie no, po prostu mistrzostwo :D Ten poradnik z pewnością kiedyś uratuje mi życie, a wtedy wspomnę Twe imię! ♥
:)
OdpowiedzUsuńHahaha, czytałam z uśmiechem na ustach! Pokażę ten poradnik mojemu chłopakowi, żeby wiedział, jak przybić mi półki na książki xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
HAHAHAHA, genialne <3
OdpowiedzUsuńMinisterstwo edukacji zapewne już zainteresowało się Twoim poradnikiem... :P
OdpowiedzUsuńKocham wbijać gwoździe! Zwłaszcza w deski.
OdpowiedzUsuńCzasami gwoździa trzeba wbić, bo inaczej nie da spokoju.
OdpowiedzUsuńA czasami chociaż się chce, to gwóźdź jest wredny i nic się na niego nie poradzi.
eM wzruszyła się czytając ten poradnik!
;)