Gracze z Gry o tron w wersji Pop!

W normalnych okolicznościach mózg Gosiarelli działa, jak mieszanka geniuszu połączona tęczą z dziecinnością. To nawet nie jest takie złe, jeśli porównacie z mózgiem Gosiarelli, która jest zmęczona/chora/podekscytowana (w tym przypadku dwa ostatnie aktualnie się zgadzają), ponieważ takich sytuacjach dochodzi nie tylko brokatowa posypka, ale też temperatura rozgotowuje ów mózg na papkę, aż bucha uszami. Gosiarella postarała się ograniczyć piski zachwytu (przez co tekstu jest tyle co kot napłakał) i przedstawić jeden z najcudowniejszych gadżetów z "Gry o tron". Możecie się śmiało przygotować na coś, co zniszczy wasze finanse!

Gosiarella z pewnością nie jest największą fanką „Gry o tron”, choć obejrzała wszystkie dotychczasowe odcinki głównie przez zafascynowanie jedną bohaterką (przysięgam Martin, jeśli coś jej zrobisz będziesz miał do czynienia ze MNĄ – osobą, która stoi za Gosiarellą!). Znacie Gosiarellę już na tyle, że z łatwością możecie się domyślić, że mowa tu o Daenerys Targaryen aka Khalesi, Zrodzona z Burzy, Matka Smoków, Srebrna Królowa (czyt. Najlepsza Postać Gry o tron EVER!) – ostatniej członkini starożytnej dynastii Targaryenów. 

Czy Gosiarella musi dodawać, że zakochała się w powyższych (i poniższych figurkach) i chce je mieć?
Gosiarella jest wyrozumiała i w pełni rozumie (Gosiarella własnie kłamie), że możecie lubić innych bohaterów i to ich najchętniej posadzilibyście na żelaznym tronie, dlatego nie jest samolubna i w was też wzbudzi chęć posiadania! Do wyboru, do koloru!

Te śliczne cuda to figurki stworzone przez firmę FUNKO, w ramach kolekcji POP! Gosiarella sprawdziła i na POP! składają się też inni znani bohaterowie np. z The Walking Dead. Mali mordercy walczący o tron są wykonani z winylu i mierzą mniej więcej 10 cm. O dziwo można je kupić w Polsce za 45 zł (tragedii nie ma) za sztukę. Gosiarella nie ma pojęcia dlaczego chciałaby je mieć, ale by chciała! Są takie śliczne! Chociaż czekajcie! Małego Jeffrey’a kupiła by w kilku sztukach by móc się na nim wyżywać. Muhahahaha (to ma być Gosiarellowy diabelski śmiech)!

P.S. W ramach wyjaśnienia: Gosiarelli nikt za reklamę nie zapłacił (chlip!), Gosiarella sama z siebie znalazła i się zakochała, a później pomyślała, że nie będzie wzdychać do lalek w samotności!
P.S.2 Którą figurkę Wy chcielibyście mieć?
P.S.3 Nawet, jeśli nie chce Wam się pisać długiego komentarza (wyjątkowo Gosiarella wybaczy) to dajcie znać, czy życzycie sobie takich dziwnych postów więcej!