Co roku powtarzam, że lipiec to mój ulubiony miesiąc. Przede wszystkim dlatego, że jest to czas urodzin zarówno Gosiarelli (bloga), jak i mój. Na zewnątrz piękna pogoda i cały wakacyjny klimat (nawet, gdy trzeba co dzień w pracy siedzieć) zawsze wpływają na mnie optymistycznie, dają wiarę w siebie i realizacje marzeń. Ach, lipiec! Tym razem lipiec będzie jeszcze ciekawszy, ponieważ zaplanowałam dla Was miesiąc tematyczny. I to nie byle jaki, bo z Zombiakami (mało wakacyjny temat, ale cóż). Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić przy zombiakowych treściach, które ruszają od 7 lipca (FB już od dziś będzie zapełniał się obrazkami). Jeśli jednak nie jesteście fanami mózgożernych trupów to nie macie się co martwić, będzie też kilka normalnych tekstów (normalnych w standardzie Gosiarelli). Tymczasem sprawdźcie ofertę wydawnictw na ten miesiąc.
Katarzyna Berenika Miszczuk – Gwiezdny wojownik. Tom 1. Działko, szlafrok i księżniczka
Wydawnictwo: Urobros
Data wydania: 4.07
Ociekająca absurdem kosmiczna opowieść.
Załoga zebrana z łapanki wyrusza rozklekotanym złomem, by uratować Ziemię przed nadlatującą asteroidą. Kto zapomniał przykręcić działko, o co chodzi z czerwonym szlafrokiem i jaką rolę w tym wszystkim odgrywa księżniczka?
Richard Paul Evans - Michael Vey. Bunt
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 04.07
Pierwsza część była całkiem spoko, jeśli nie pamiętacie to klik.
Anna Kendall - Na drugą stronę
Niektórzy ludzie rodzą się mądrzy, inni piękni. Ja urodziłem się z elektryczną mocą. Zostałem stworzony przez Korporację Elgen, która teraz ma zamiar mnie zniszczyć. Jednak porywając mi matkę posunęli się o krok za daleko. Na szczęście mam przy sobie przyjaciół, którzy posiadają moce – mogą rzucać piorunami, resetować ludziom umysły, widzieć przez ściany i uśmierzać ból. Razem stanowimy silną i nierozłączną drużynę.Veronica Rossi - Wielki Błękit
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 16.07
Zachwyciła mnie pierwsza część (klik), nie miałam niestety jeszcze możliwości przeczytania drugiego tomu, ale to kwestia czasu.
Aria i Perry są o krok od Wielkiego Błękitu – miejsca, gdzie nie ma eteru i niebo nie płonie. By się tam znaleźć, muszą uwolnić porwanego Cindera, bo tylko z nim przedostaną się na drugą stronę eterowej ściany. Czy Osadniczka i Dzikus zdołają skłonić do współpracy skłócone od stuleci plemiona, zanim nieokiełznany żywioł pochłonie ich świat? Czy znajdą szczęście pod czystym niebem?Wielki Błękit to ostatni tom oszałamiającej trylogii Veroniki Rossi. Autorka stworzyła niezwykły, pełen okrucieństwa i piękna świat – niczym z najlepszych powieści fantasy i science fiction. Zanurz się w eterycznej historii, pokochasz ją od pierwszej strony.
Patrick Ness - Na ostrzu noża
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 16.07
Tood Hewitt jest jedynym chłopcem w osadzie pełnej mężczyzn. Odkąd osadnicy zostali zarażeni Szumem, Todd słyszy wszystko, co mężczyźni myślą, a oni słyszą wszystko, co myśli on.
Za miesiąc Todd ma stać się mężczyzną, ale wśród otaczającej go kakofonii orientuje się, że miszkańcy osady coś przed nim ukrywa – coś tak strasznego, że Todd zmuszony jest uciec wraz ze swoim psem, którego prosty, lojalny głos również słyszy.
Ścigani przez wrogo nastawionych osadników, natrafiają na dziwną, milczącą istotę: dziewczynę. Kim ona jest? Dlaczego nie została zabita przez chorobę, tak jak wszystkie inne kobiety w Nowym Świecie?
Anna Kendall - Na drugą stronę
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 14.07
Roger Kilbourne posiada zdolność przechodzenia do krainy umarłych i rozmawiania z jej mieszkańcami. Ten zdumiewający dar nie ułatwia mu życia. Rogerowi udaje się uciec od brutalnego wujka, który od lat wykorzystywał jego talenty. Zdobywa pracę w pałacowej pralni i jest przekonany, że nic mu nie grozi, ale niebezpieczeństwa dopiero się zaczynają. Najpierw zakochuje się beznadziejnie w samowolnej, oszałamiającej lady Cecilii, potem zaś zostaje wciągnięty w śmiercionośne intrygi dworskie. Wkrótce zaczyna wykorzystywać swój dar po to, by zrealizować marzenia, nawet kosztem sprowadzenia umarłych do świata żywych.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 30.07
Mikołaj w przedziwny sposób trafia ze współczesnej Warszawy w sam wir dramatycznych wydarzeń powstania warszawskiego. Jego starszy brat Wojtek decyduje się na podróż, która zakończy się kilkadziesiąt lat wcześniej, aby wydostać Mikołaja z powrotem. W walczącej Warszawie chłopcy poznają na przemian smak zwycięstwa i gorycz porażki, dowiadują się, czym jest męstwo, prawdziwa przyjaźń i wielka miłość.
Łobuzy moje kochane, życzę Wam by lipiec był dla Was łaskawy, niezapomniany i przyniósł wiele radości.
Ps. Dajcie znać co sądzicie o miesiącu z Zombie oraz które książki najbardziej do Was przemawiają!
35 Komentarze
Pyk
OdpowiedzUsuńMiszczuk kupię na bank, bardzo lubię jej humor, więc przed zakupem nikt mnie nie powstrzyma. No chyba, że pewna różowa blogerka podsyłająca mi promocje książkowe... Nieładnie tak kusić! (Jutro chyba jadę do Matrasa). Ale Misczuk i tak chcę. Ciekawie zapowiada się też Na drugą stronę, lubię trupkowe klimaty...
OdpowiedzUsuńA jak trupkowe klimaty to zombie. Czytałam... Jedną książkę o zombie, dość nietypową i... Zniechęciła mnie. No ale to było dawno, więc czemu nie, może w lipcu i ja przeczytam coś trupkowo-zombiakowego.:) Pomysł bardzo fajny.
Przy okazji znalazłam jeszcze jedną serię obrazków z księżniczkami, później podeślę próbkę.:)
Pozdrawiam i udanego lipca życzę. Trupkowego.;)
Jakoś nic mnie nie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńA ja w lipcu nic nie kupuję:D Miesiąc z zombie to ja się nie wypowiadam, bo w końcu jestem stronnicza:)
OdpowiedzUsuńDruga część Vey'a na pewno (FS standardowo zmieniło szatę graficzną, ale zaskoczenie), "Na ostrzu noża" i "Na drugą stronę" też na bank przeczytam, a "Galop '44" i "Gwiezdny wojownik"... Może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuń"Wielki Błękit" - jeśli spodoba mi się pierwsza część, to te następne pewnie też przeczytam. :D
"Na ostrzu noża" - CHCĘ! :( Tyle się nasłucham dobrego o tej pozycji, że aż boli, bo nie mam pojęcia kiedy ta książka do mnie w końcu trafi ^^ Pewnie na Gwiazdkę dopiero, no ale. Marzyć można :) Jestem bardzo pozytywnie zachęcona zarówno do samej fabuły jak i dobrze zapowiadającej się akcji i bohaterów!
OdpowiedzUsuń"Na drugą stronę" ma taką fajną okładkę! :D Taka niby nie piękna, ale... interesująca. :) Chętnie przygarnęłabym pod swoje skrzydła, choćby ze względu na nią, choć treść, mimo że brzmi bardzo młodzieżowo, całkiem nieźle się zapowiada :) Poza tym, to Zysk i S-ka. :)
"Galop'44" tu mam pewne obiekcje, bo niby Wojna Światowa, a ja niekoniecznie kocham te łamy czasowe, ale pomysł brzmi nieźle. O ile opinie będą zadowalające... Czemu nie :)
Reszta interesuje mnie mniej. "Wielki Błękit" co prawda można by było poznać, ale na razie za mną dopiero jedynka, zresztą w moich oczach bardzo przeciętna, także przede mną jeszcze dwójka. Kiedyś :)
Pomysł zombiastyczny STRASZNIE mi się podoba! :D To w końcu Zombie! :D Czekam z niecierpliwością!
Pozdrawiam!
Sherry
Lipiec zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię zombiaczki, więc i czekam na posty o nich:) A z nowości wydawniczych, szczególnie zainteresowała mnie książka "Na drugą stronę":)
OdpowiedzUsuńTy niemal zawsze jesteś stronnicza :P Jestem ciekawa, jak Ci wyjdzie miesiąc bez kupowania książek :P
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo! Wole myśleć, że owa różowa blogerka jest wyjątkowo pomocna :P
OdpowiedzUsuńTeż lubię humor Miszczuk (chociaż "Drugiej Szansy" jakoś nieogarniam)
A co czytałaś? Polecam FEED - to chyba najlepsza książka o zombiakach, jaką czytałam!
http://www.gosiarella.pl/2012/12/mira-grant-feed-przeglad-konca-swiata.html
Część z nich widziałam, ale dziękuję Ci ślicznie, bo w końcu zobaczyłam całość! :)
OdpowiedzUsuń"Przez bezmiar nocy" najwidoczniej jest taką uciekającą książką! Ilekroć jestem w księgani, jej nie ma :(
OdpowiedzUsuńNowa książka K. B. Miszczuk to będzie coś! Czekam aż mi wpadnie w łapki. A Zombie? Strach mnie ogarnął...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jestem jedyną osobą, która się tego dopatrzyła! Dzięki za wyprowadzenie z błędu:)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że pierwsza część "Wielkiego Błękitu" może nie do końca Ci podejść. Jest trochę babska, ale z drugiej strony też bardzo dobra.
Z Galop'44 mam ten problem, że dawno, dawno (naprawdę dawno) temu oglądałam film. Młoda dziewczyna cofnęła się w czasie i wylądowała w skórze swojej babci, która aktualnie przebywała jako więzień w Auschwitz. Film był naprawdę piękny (chociaż nie lubię klimatu Niemieckich obozów zagłady) i wzruszający, jednak nie pamiętam tytuły i mimo usilnych prób odnalezienia go, jakoś nigdy to się nie udało :(
OdpowiedzUsuńZombie też się cieszą, że na nie czekasz :)
Życzę wielu udanych lektur;)
OdpowiedzUsuńZombiaczki opanują bloga od 7 lipca, ale tak ich dużo, że zaczynają grozić, że do końca wakacji zamierzają zostać. Jeszcze z nimi negocjuję ;)
OdpowiedzUsuńBez obaw, Gosiarellowe zombiaczki są dobrze wychowane i nie gryzą.
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej ciekawa. Co prawda "Druga szansa" nie była rewelacyjna, ale uznam to za wypadek przy pracy.
Oczywiście, że pomocna i kocham ją za to.:D
OdpowiedzUsuńDruga Szansa mi się podobała, była ciekawie napisana i taka inna, ale zakończenie najgorsze jakie mogło być. Odniosłak wrażenie, że autorka nie wiedziała jak wybrnąć z sensem, więc zawaliła wszystko ba sen, bo tam sens nie jest potrzebny... Za to kocham diablicę ( No dobra, Azazela...), więc i na Wojownika się skuszę.
Feed nie czytałam, za to mam w domu Ciepłe ciała ( Albo Wiecznie żywy po zmianie tytułu) i byłam bardzo rozczarowana. Myślę o przeczytaniu World War Z.:)
To cieszę się, że mogłaś zobaczyć wszystkie.:)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio mało kupuję i mało czytam, więc tylko dzięki takim zestawieniom przypominam sobie, że serie pozaczynane... Nie mam już części pierwszej na półce, więc drugą jak się da to pewnie pożyczę w jakiejś bibliotece, o ile spotkam... Evanovich czeka na półce, a ja czytam notatki i płaczę :(
OdpowiedzUsuńŁadnie się uśmiecham! Pożyczysz mi kiedyś Śliwkę, jesli masz 2 tom?
OdpowiedzUsuńDziś rozmawiałam z kolegą właśnie o World War Z i mimo początkowego sceptycyzmu udało mu się mnie zainteresować książką. Podobno ma niewiele wspólnego z ekranizacją, a to już duży plus (choć nie była ona najgorsza). Ciepłych ciał nie czytałam. Widziałam jedynie film i no cóż... chcieli dobrze, wyszło jak zawsze.
OdpowiedzUsuńFEED przeczytaj koniecznie. Ta książka to jedna z tych, których Ci nie odpuszczę, bo są genialne! G e n i a l n e!
Obiecałam sobie, że nie będę klnąć na blogu, więc nie określę jej dosadnie ;)
Czyli czytałaś dokładnie te same książki! :) Muszę się kiedyś zmotywować do przeczytania Wilka (w końcu pierwsza wydana książka Miszczuk), ale trochę się tego obawiam.
Ciepłe ciała jako film są o wiele lepsze niż książka. Sama nie wierzę, że to mówię, ale w filmie chociaż mogłam się z min aktora, książka... Typowy paranormal dla młodzieży. Czyta się szybko i raczej bezboleśnie, ale nie ma tam nic co wynagrodziłoby czas poświęcony na czytanie. Nie polecam, lepiej przeczytać coś lepszego. A World War Z podobno bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńNamawiasz na Feed... No zobaczę, może w sierpniu będę miała okazję, bo w lipcu już mam listę książek do nabycia.:)
A Wilka też się boję, recenzje nie były zbyt dobre, poza tym to zdaje się typowa młodzieżówka, a ja trochę mam takich dość. Może kiedyś, ale nie w najbliższym czasie.
Ja nie chcę nic mówić, ale skreśliłabym całą lipcową listę i wpisałą FEED, pod nim DeadLine, a na koniec Blackout ;)
OdpowiedzUsuńBezboleśne książki nie są takie złe, ale szkoda na nie papieru. Chociaż ostatnio moim zombie papierowym priorytetem jest zombie survival - czuję, że rozśmieszy mnie do łez ;)
Mam w domu a w najbliższym czasie się tam nie wybieram... a Magda Cię nie poratuje? Ona ma WSZYSTKIE tomy, szczęściara :D
OdpowiedzUsuńMagda miała dość namawiania mnie na 1 tom i chwilę przed tym, gdy do w końcu przeczytałam oddała go w dobre ręce szwagierki. Altruistka się znalazła! Ze złym wyczuciem czasu :P
OdpowiedzUsuńGosiarellko, którego dokładnie są te Twoje 19 urodziny? :p
OdpowiedzUsuńOch 19 <3 I Love You!
OdpowiedzUsuń5 lipca ;)
Oooo, jakbym zapomniała, to życzę Gosiarelli wszystkiego najróżowszego :*. Ale mam szansę zapamiętać, kilkoro moich przyjaciół ma urodziny w pierwszym tygodniu lipca :).
OdpowiedzUsuńJa też mam 19, z tym że z odrobine sporym plusem :p.
Wielki Błękit - muszę w końcu złożyć zamówienie, bo chcę ją po ang, tak jak pozostałe części :)
OdpowiedzUsuńSpasiba:*
OdpowiedzUsuńLudzie z lipca to fajne osoby (autoreklama) :)
Obawiam się, że mam większego plusa ;/
Jeżeli mama zrobi mi paczkę ratunkową a siostra nie będzie chętna (bo też właśnie czyta I tom) to Ci pożyczę :)
OdpowiedzUsuńSpoko mi się nigdzie nie śpieszy :) Może być nawet za parę miesięcy ;P
OdpowiedzUsuńUzdolnionaś :) Sama jakoś jeszcze się nie przekonałam do czytania po angielsku.
OdpowiedzUsuń