Looking For Anything Specific?

Header Ads

Heroes Collection, czyli seksowni bajkowi królewicze


Ciągle piszę albo o Czarnych Charakterach albo księżniczkach, zaniedbując przy tym książęta, królewiczów, herosów i całą resztę męskiej obsady bajek. Czas poświęcić im trochę czasu. Dobrym początkiem wydaje się być zbiór grafik "Heroes Collection" stworzonych przez Davida Kawenę (bynajmniej nie chodzi o chłopaka Nani z bajki Lilo i Stitch). Obawiam się, że poniższe ilustracje są przeznaczone dla kobiet, dlatego dzieciaczki i mężczyźni proszeni są o przewertowanie archiwum bloga w poszukiwaniu ciekawszej treści. Panie są gotowe na pooglądanie seksownych wersji baśniowych chłoptasiów? Głupie pytanie!


Hercules już w Disneyowskiej odsłonie miał bardzo atletyczną sylwetkę toteż nie powinien przyprawiać o zbyt duży zawrót głowy. Niemniej wcale nie dziwię się wzdychającej do niego Meg. Swoją drogą chyba należałoby mu w końcu poświęcić True Story.



John Smith i Kocoum, czyli dwóch facetów Pocahontas to ciekawa sprawa. Według Disneya jeden z nich zdobył jej serce, a drugi wyzionął ducha. Nie wiem czy pamiętacie z True Story (jeśli nie to możecie sobie odświeżyć tutaj), ale w prawdziwej historii John prawdopodobnie nawet nie poznał Indianki, zaś Kocoum był obiektem jej uczuć, chociaż jego w prawdziwym życiu też wyzionął ducha. Zdecydowanie Kocoum miał pecha w obu wersjach. A szkoda.

Chociaż w TS (link) wyśmiałam Bellę za związanie się z Bestią to muszę przyznać, że ta grafika pokazuję księcia Adama w nieco ładniejszej wersji. Może nawet dałabym się porwać? No dobra, jednak jestem zdrowa psychicznie i trzymam się wersji, że jednak nie. Ale taką odsłonę Gastona chciałabym zobaczyć!



Ale Piotrusiowi dalej nie pozwoliłabym się porwać do Nibylandii! Co to to nie!



Książę Filip, choć jest przedstawiony całkiem korzystnie, dalej przegrywa z dobrym snem. Swoją drogą biorąc pod uwagę oryginalną wersję baśni (możecie przeczytać tutaj) Śpiąca królewna wyrwała (a raczej została wyrwana) znacznie młodszego faceta. 100 lat to chyba duża różnica wieku, prawda?

Chociaż przy księciu Eryku i tak nie jest źle, bo on ma dziecko z dziewczyną, która nie jest nawet z tego samego gatunku. Wie ktoś jak się nazywa dewiacja z pociągiem do ryb lub syrenek? Przynajmniej w wersji Andersena wszystko jest bardziej normalne (tak, link w nawiasie ponownie przeniesie was do True Story)

Książę Naveen przynajmniej był człowiekiem, gdy zmienił się w żabę. Tatiana też w sumie skończyła jako płaz. Zaczynam odnosić wrażenie, że z Disneyem/bajkami jest coś grubo nie w porządku. 



Z bajki "Nowe Szaty króla" mamy aż dwóch przystojniaków. Patrząc na Kronka rozumiem dlaczego Yzma, pomimo jego ptasiego móżdżka zatrudniła go na stanowisku swojego pomagiera. Może i jest stara, ale wzrok ma dobry. Z kolei grafika przedstawiająca Kuzco wręcz idealnie przestawia jego osobowość! Może i mięśni nie ma, ale nadrabia narcyzmem, który Gosiarella zawsze docenia! (plus link do TS)


Dla takiego Flynna Ridera też nawiałabym z wieży na miejscu Roszpunki (standardowy link do TS). Przy okazji wiem, której z Was spodoba się jego patelnia. 

Tarzan w końcu nie przypomina małpy!



Nawet patrząc na powyższą grafikę wolę kozę od kapitana Phoebusa. Niemniej łapcie link do True Story z Dzwonnika. A właśnie, czemu garbus nie ma swojej seksownej odsłony?



W końcu nawet książę Edward z "Zaczarowanej" ma swoją własną ilustrację, a jestem przekonana, że nie wiele z was kojarzy tę produkcję. 



Nie martwcie się, bo sama nie kojarzyłam na przykład Johna Henry'ego z Disney's American Legends. 


Ani Dr. Joshua "StrongBear" Sweet z Atlantyda: Zaginiony ląd, chociaż...

Milo Jamesa Thatcha już tak. 

Nawet taki Aladyn mnie sprawia, że pojmuję co Jasmina w nim widziała. Dalej wolę Jafara, przynajmniej był bardziej uczciwy (kolejny link do True Story).

David Kawena narysowany przez Davida Kawenę. Nie to wcale nie jest mylące. W każdym razie powyższy rysunkowy przystojniak pochodzi z bajki Lilo i Stitch, a zaklepała go siostra głównej bohaterki.

Li Shan nie powinien być bardziej umięśniony skoro robi za kapitana armii chińskiej? A tak z innej beczki to gdyby to był ich obowiązkowy mundurek to przekręt Mulan by nie wypalił.


Sitka z bajki "Mój brat niedźwiedź"



Kristoff Bjorgman i książę Hans z "Krainy Lodu" to dobry przykład, że kobiety nie mają specjalnie określonego typu męskiej urody, czy charakteru, a przynajmniej Anna go nie ma.


Ps.  Moje drogie, powiedzcie mi grzecznie, który z panów podoba wam się najbardziej, oraz którego z bajowych królewiczów brak najbardziej odczułyście.
Ps2.Głosowanie na Blog Roku dobiegło końca, więc nie wysyłać smsów!

Prześlij komentarz