7 filmów Tima Burtona, które warto obejrzeć

Tim Burton jest jednym z moich ulubionych reżyserów, po części dlatego, że jest również jednym z największych ekscentryków w Hollywood, co widać w jego dziełach. Napisanie, że styl Burtona jest specyficzny jest dużym niedomówieniem. Lubię myśleć, że tworzy creepy baśnie dla dorosłych. I chociaż zdecydowanie jego filmy nie wszystkim przypadną do gustu, to wierzę, że skoro jesteś na Różowym Blogu, to najprawdopodobniej polubisz jego dziwactwa. Zdecydowanym plusem jest także to, że w swoich filmach bardzo często obsadza dwójkę bardzo dobrych aktorów: Johnny'ego Deppa oraz swoją już byłą żonę Helenę Bonham Carter. Oto 7 filmów Tima Burtona, na które powiniście zwrócić szczególną uwagę!

1. Edward Nożycoręki (1990)

To zdecydowanie pozycja obowiązkowa, a zarazem mój ulubiony film Burtona. "Edward Nożycoręki" jest piękną, a zarazem bardzo smutną baśnią o samotności, o społecznej akceptacji oraz o tym, skąd wziął się śnieg. Dawno, dawno temu był sobie genialny wynalazca, który mieszkał w starym zamczysku na wzgórzu. Po latach samotności postanowił stworzyć sobie syna, jednak śmierć zabrała wynalazcę, nim ten obdarzył Edwarda prawdziwymi dłońmi. Jego niedokończone dzieło miało nożyczki zamiast palców, co zdecydowanie nie ułatwiało mu życia - zwłaszcza, gdy nadszedł dzień, w którym miał zamieszkać między normalnymi ludźmi.

2. Gnijąca panna młoda (2005)

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że filmy animowane tworzone pod czujnym okiem Burtona są niezwykłe. Wśród nich zdecydowanie najpiękniejsza jest "Gnijąca Panna Młoda", chociaż tytuł zdecydowanie na to nie wskazuje. Historia tej niezwykłej animacji została oparta na rosyjskiej opowieści o młodym mężczyźnie, który nieświadomie poślubia zmarłą pannę młodą. W wersji Burtona tym nieszczęśnikiem jest Victor, który niebawm ma wziąć za żonę Victorię, jednak przez przypadek poślubia zwłoki Emily, a ta zaciąga go do Krainy Umarłych. Oczywiście to wszystko brzmi odrobinę przerażająco, ale uwierzcie mi na słowo: ten film jest naprawdę niezwykły, piękny, smutny i wart obejrzenia!

3. Duża ryba (2003)

Ponajcie Edwarda Blooma - człowieka, którego wszyscy uwielbiają, bo zawsze opowiada niezwykłe historyjki, które potrafią rozbawić lub zauroczyć każdego. Okey, prawie każdego. Wyjątkiem jest jego syn, który nie widzi w ojcu uroczego gaduły, lecz patologicznego kłamcę, który nie potrafi się komunikować bez kłamstw i stawiania się w centrum uwagi. W tym filmie Burton zabiera nas do świata przygód pana Blooma, by wspólnie z jego synem ostatecznie poznać prawdę o życiu, jakie wiódł.

4. Sok z żuka (1988)

Żukosoczek jest kolejną kultową postacią, która dzięki swojemu ekscentryzmowi na dobre wpisała się w historię popkultury. Niewypada nieznać najsławniejszego bioegzorcysty, prawda? Czym zajmuje się bioegzorcysta? Wypędzaniem ludzi z nawiedzonych domów, by zmarli właściciele mogli zaznać trochę spokoju. Tym razem jego klientami są państwo Maitland, w posiadłości których zamieszkała bardzo nietypowa rodzina.

5. Miasteczko Halloween (1993)

Pełnometrażowy film animowany Tima Burtona "Miasteczko Halloween" przenosi nas do krainy pełnej wiedźm, potworów i przeróżnych upiorów, gdnie nieprzerwanie trwa Halloween. Jednak, jak to mówią co za dużo to niezdrowo, więc w końcu koszmarna atmosfera zaczyna się nudzić Jackowi Skellingtonowi, dlatego postanawia on wprowadzić do miasteczka Święta Bożego Narodzenia. "Miasteczko Halloween" skradło już niejedno serce widzów, którzy odważyli się przełamać i obejrzeć animację.

6. Charlie i fabryka czekolady (2005)

Fabryka czekolady Willy'ego Wonki jest niezwykle tajemnicza, do której nikt nie ma wstępu, a przynajmniej do czasu, gdy właściciel umieszcza w pięciu opakowaniach czekolady złote bilety. Dzieci, które je znajdą dostają szansę wizyty w tym niezwykły miejscu, a wierzcie mi, to będzie dla nich przygoda życia. Zdecydowanie powinniście się wybrać na zwiedzanie wraz z nimi!

7. Osobliwy dom Pani Peregrine (2016)

Najnowszy film Tima Burtona "Osobliwy dom Pani Peregrine" jest adaptacją powieści Ransoma Riggsa. Historia przenosi nas do ukrytego i trudno dostępnego świata ludzi o niezwykłych zdolnościach - osobliwościach tak niezwykłych, że nie mogą żyć wśród zwykłych osób. Niemniej jednym z najważniejszych powodów ich życia w odosobnieniu są polujące na nich potwory. Przyznaję, że ten tytuł ledwo załapał się na tę listę, bo cała barwność i naiwność tej produkcji nie najlepiej współgra z typowym klimatem Burtona, jednak oglądanie Eva Green w roli Perigrine jest niesamowite i ostatecznie przesądziło na korzyść "Osobliwego domu...".

Oczywiście wśród filmów Tima Burtona znajdziecie wiele innych filmów wartych odnotowania, jak choćby "Wielkie Oczy", "Jeździec bez głowy", "Marsjanie atakują", "Planeta małp", czy "Batman", jednak powyższa siódemka jest najlepsza. Jeśli jeszcze ich nie oglądaliście, to proponuję nadrobić w niedługim czasie, bo już niebawem pojawią się kolejne zacnie zapowiadające się tytuły, jak "Rodzina Adamsów", czy "Żukosoczek 2".