Cały dramat w baśni o "Królewnie Śnieżce i Siedmiu Krasnoludkach" dotyczył tego, że nagle Zła Królowa przestała być najpiękniejsza w świecie. Uroda przemija i teoretycznie nic nie można na to poradzić, chociaż nie zdaniem naszej pięknej Królowej, która zdecydowała przywrócić sobie status miss, zabijając wicemiss. Powiedziałabym, że to dość skrajne podejście, skoro miała tyle innych opcji.
Co prawda nie jestem pewna, co dokładnie się stało, że Zła Królowa straciła swój status najpiękniejszej, więc będę musiała strzelać w ciemno z radami, jak mogłaby temu zaradzić lub chociaż odwlec to w czasie. Dodatkowo piękno jest rzeczą mocno subiektywną i nie sposób stworzyć idealnego przepisu na jego uzyskanie, więc będę musiała zastosować się do bardzo uniwersalnych wskazówek. Niemniej biorąc pod uwagę wygląd Złej Królowej oraz fakt, że lustereczko okrzyknęło Śnieżkę nową najpiękniejszą w świecie, może uda się trafić w punkt (a może i w 5).
Spójrzcie tylko na powyższe zdjęcie! Spójrzcie na ten nos! Nie można wymagać o magicznego lustereczka zapewnień o swoim doskonałym pięknie, jeśli ma się na twarzy takiego ziemniaka z kurzajką pośrodku! Przede wszystkim zaczęłabym od pozbycia się tej kurzajki, czy to za pomocą skórki z cytryny, czy prostego zabiegu. Później można byłoby pozbyć się tego garba, a na koniec poprosiła miłego doktora o korektę kształtu.
Niezaprzeczalnie nic nie zdobi kobiety lepiej, niż uśmiech. Niestety nasza Zła Królowa ciągle chodzi pokrzywiona od momentu, w którym lustereczko ją zdegradowało. No sami spójrzcie na jej minę! Czy patrząc na nią jesteście w stanie uwierzyć, że tylko Śnieżka jest od niej piękniejsza w całym świecie? Obstawiałabym, że brakłoby katów w całym Królestwie, by ściąć wszystkie konkurentki (chyba, że w tej baśni istnieją tylko dwie kobiety, a reszta wyginęła). Poważnie, więcej uśmiechu i mniej grymasów i biegania po lesie z zatrutym jabłkiem, a od razu będzie lepiej!
Gdyby Zła Królowa wzięła sobie wszystkie Gosiarellowe rady głęboko do serca, to tak wyglądałby końcowy efekt metamorfozy:
Przyznajcie sami, że żadna Śnieżka nie mogłaby być od niej piękniejsza, a nawet jeśli to Zła Królowa nie powinna mieć kompleksów. Z takim wyglądem morderczy szał i pragnienie śmierci pasierbicy musi mieć inne podłoże.
Ps. Widzicie, czasami warto rozwiązywać problemy bez mordowania ludzi. Może macie rady dla innych Złoczyńców Disneya, dzięki którym nie skończyliby jako czarne charaktery?
Co prawda nie jestem pewna, co dokładnie się stało, że Zła Królowa straciła swój status najpiękniejszej, więc będę musiała strzelać w ciemno z radami, jak mogłaby temu zaradzić lub chociaż odwlec to w czasie. Dodatkowo piękno jest rzeczą mocno subiektywną i nie sposób stworzyć idealnego przepisu na jego uzyskanie, więc będę musiała zastosować się do bardzo uniwersalnych wskazówek. Niemniej biorąc pod uwagę wygląd Złej Królowej oraz fakt, że lustereczko okrzyknęło Śnieżkę nową najpiękniejszą w świecie, może uda się trafić w punkt (a może i w 5).
1. Eliminacja zmarszczek
Zmarszczki na twarzy są pierwszą oznaką starzenia. Podejrzewam, że nawet w swojej pracowni Zła Królowa nie wynaleziona jeszcze cudownego eliksiru młodości, który by ją przed nimi uchronił, jednak z pewnością uwarzyła kilka domowej roboty maści (z racji tego, że w jej królestwie raczej nie było aptek z profesjonalnymi kremami). Chyba, że czekała z tym na decydujący składnik, czyli serce Śnieżki. Osobiście uważam, że ten organ nie ma działania przeciwzmarszczkowego, ale z drugiej strony Elżbieta Batory (czytaliście o niej bajkę?) kąpała się w krwi w krwi młodych dziewcząt z jakieś powodu. Niemniej wierzę, że mniej drastycznym wyjściem byłoby kupienie dobrego kremu na zmarszczki, a jeśli on nie pomoże, to może botox? Wierzę, że poddani Złej Królowej z ochotą sfinansowaliby jej wizytę u chirurga plastycznego, gdyby tylko przestała gnębić wszystkich o skórze gładkiej, jak pupka niemowlęcia.
2. Korekta nosa
Spójrzcie tylko na powyższe zdjęcie! Spójrzcie na ten nos! Nie można wymagać o magicznego lustereczka zapewnień o swoim doskonałym pięknie, jeśli ma się na twarzy takiego ziemniaka z kurzajką pośrodku! Przede wszystkim zaczęłabym od pozbycia się tej kurzajki, czy to za pomocą skórki z cytryny, czy prostego zabiegu. Później można byłoby pozbyć się tego garba, a na koniec poprosiła miłego doktora o korektę kształtu.
3. Zadbane Włosy
Chyba wszyscy się zgodzimy, że fryzura potrafi odmienić każdego. Gdyby zadbane włosy i piękne fryzury nie były ważnym elementem dodającym kobietom uroku, to fryzjerzy umarliby z głodu, a uczestniczki Top Model nie płakałby tak rzewnie. Na nieszczęście dla siebie, Zła Królowa wydaje się nie przywiązywać takiej wagi do swojej fryzury, skoro ciągle chowa swoje włosy. Czyż nie okazałoby się dla niej korzystniejsze, gdyby od czasu do czasu zarzuciła grzywą lub fantazyjnie ją upięła? Moim zdaniem lustereczko byłoby dla niej bardziej przychylne.
4. Ubrania
Zła Królowa najwyraźniej nie tylko włosy lubi ukrywać, skoro cała szczelnie się zakrywa od stóp do głów. Rozumiem, że panująca w jej Królestwie moda daleka jest od tej panującej w Agrabahu, gdzie Jasmine paraduje w znacznie luźniejszym i bardziej skąpym wdzianku, jednak można byłoby pójść na kompromis. Choćby zmieniając szatę od czasu do czasu, zamiast przez wiele dni paradować w tej samej. Przecież ten łach na pewno już śmierdzi! Wierzę, że królewski skarbiec nie zubożeje, jeśli królowa zafunduje sobie jeszcze kilka sukien i dodatkową pelerynkę. Przy okazji zatrudnienie stylisty też mogłoby się przysłużyć, ponieważ mógłby zasugerować bardziej twarzowe kolory. W końcu królewska purpura to nie jedyny odcień godny królowych.
5. Uśmiech
Ktoś tu chyba poczuł smród swojej zbyt długo noszonej szaty. |
Niezaprzeczalnie nic nie zdobi kobiety lepiej, niż uśmiech. Niestety nasza Zła Królowa ciągle chodzi pokrzywiona od momentu, w którym lustereczko ją zdegradowało. No sami spójrzcie na jej minę! Czy patrząc na nią jesteście w stanie uwierzyć, że tylko Śnieżka jest od niej piękniejsza w całym świecie? Obstawiałabym, że brakłoby katów w całym Królestwie, by ściąć wszystkie konkurentki (chyba, że w tej baśni istnieją tylko dwie kobiety, a reszta wyginęła). Poważnie, więcej uśmiechu i mniej grymasów i biegania po lesie z zatrutym jabłkiem, a od razu będzie lepiej!
☞ Przeczytaj również "Od księżniczki do Złej Królowej"
Gdyby Zła Królowa wzięła sobie wszystkie Gosiarellowe rady głęboko do serca, to tak wyglądałby końcowy efekt metamorfozy:
Zła Królowa w wersji 2.0 nigdy nie przestała być uwielbiana przez Lustereczko. |
Ps. Widzicie, czasami warto rozwiązywać problemy bez mordowania ludzi. Może macie rady dla innych Złoczyńców Disneya, dzięki którym nie skończyliby jako czarne charaktery?
0 Komentarze