Looking For Anything Specific?

Header Ads

Super złoczyńcy i ich disneyowskie spirit animal



Nie tak dawno temu rozdawałam Avengersom księżniczki, wypadałby również dać coś Złoczyńcom (i tym razem nie tylko zrodzonym w Marvelu, ale również w DC Comics!), by nie czuli się gorsi, a wątpię, by uznali rozpieszczone królewny za godny prezent. Za to przypisanie im spirit animal żywcem wyciągniętego z bajki Disneya, wydaje się właściwe.


Spirit Animal Thanosa: Te Fiti / Te Kā

Kto jak kto, ale Thanos nie zasłużył na zwierzaka! Zwłaszcza tak potężnego, jednak to połączenie za bardzo mi pasowało, bym mogła odpuścić. Jak twierdzi sam Thanos chce on przywrócić równowagę we wszechświecie, tak by planet były w stanie udźwignąć liczebność swoich mieszkańców, a oni sami przebierali w dobrodziejstwach i bogactwie natury. Dzięki tej ideologii Te Fiti jest dla niego wprost idealna na Spirit Animal, a biorąc pod uwagę [Spoiler z "Moany"], że gdy matka ziemia straci serce, zmienia się w potworną Te Ka, która nic nie robi poza niszczeniem. Czy ta twarz bogini jeszcze bardziej nie przypomina Wam Thanosa, który by osiągnąć swój cel, postanowił wytępić połowę populacji? No właśnie! Przy okazji tak tylko napomknę, że biorąc pod uwagę wyjątkowość bogoni, najpewniej nie zniknie, gdy Thanos pstryknie.

Spirit Animal Jokera: Szalony Królowa Kier 

Kto powiedział, że Spirit Animal muszą być animal? Czasami wystarczy, że będą z jednej talii kart i podobnie szaleni. Królowa Serc i Król Gotham świetnie do siebie pasują i oboje mocno odcinają się od swojego świata. Tak, jak Joker przypomina szaleńca na tle pozostałych mieszkańców mrocznego miasta, tak Królowa Kier wydaje się najnormalniejsza w Krainie Czarów. W dodatku oboje bezwzględni i mają dość nietypowe podejście do tego, jak korzystać z władzy. Ponadto najwyraźniej Joker tak bardzo potrzebuje w swoim życiu walniętej kobiety, że duchowa mu nie wystarczyła, więc stworzył Harley.

Spirit Animal Harley Quinn: Szalony kapelusznik

To pokrewieństwo dusz jest na tak wysokim poziomie, że nawet disneyowski spirit animal Jokera jest z tej samej bajki!
O ile Joker jeszcze ma jakiś plan na przejęcie władzy i wprowadzenie własnej wizji świata, tak Harley jest całkowicie odklejona od rzeczywistości, choć niezaprzeczalnie jest przy tym wyjątkowo urocza. Ma swój świat i swoje zabawki, ale ale! Pamiętacie, że kiedyś była normalna i stała się swoją obecną wersją, dopiero gdy zniszczono jej umysł? Czy można wyobrazić sobie dla niej lepszy disneyowski odpowiednik od Szalonego Kapelusznika, który również przeżył załamanie nerwowe, pod którym całkiem mu odbiło? Oczywiście, że nie!
[Swoją drogą Szalony Kapelusznik pasowałby również do Człowieka Zagadki]

Spirit Animal Lokiego: Skaza

W całym zestawieniu nie znajdziemy lepiej dobranego spirit animal. Skaza idealnie reprezentuje Lokiego w disneyowskim świecie. Zwłaszcza że Thor najpewniej miałby Mufasę. Pomyślcie tylko, jak idealnie się dobrali. Loki i jego wieczna potrzeba wykazania się, przejęcia tronu i pokonania brata odpowiada pragnieniom Skazy (chociaż jemu przynajmniej się udało). Loki zainspirował się swoim disneyowskim zwierzakiem nawet używając w bitwie armii Chitauri zamiast armii hien.

Spirit Animal Killmongera: Bagheera
Uznałam zestawianie go na zdjęciu z disneyowską czarną panterą za zbyt okrutne. Wybaczcie.

Nawet nie będę udawać, że podarowanie czarnej pantery głównemu antagoniście z "Czarnej Pantery" nie miało być początkowo żartem (a Skaza był już zajęty!), jednak im dłużej nad tym myślałam, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to słuszny wybór i wiele ich łączy. Zarówno Bagheera, jak i Killmonger wychowywali się w miejscu mocno odbiegającym od ich środowiska naturalnego, leczu po latach nabrali sił, które pozwoliły im powrócić do domu. Oboje wzbudzają respekt i stoją na początku łańcucha pokarmowego. Co prawda Bagheera nie jest złoczyńcą w swojej bajce, lecz stosunkowo pozytywną postacią drugoplanową, jednak Spirit Animal, to nie tylko nasze duchowe odpowiedniki. Czasami ważniejsze nie jest to, czy są podobne do nas (wtedy musielibyśmy dać Killmongerowi Shere Khana), ale fakt, że to my chcielibyśmy być podobni do nich. Mówicie co chcecie, ale jak dla mnie kuzyn T'Challi nie był przesiąknięty złem do szpiku kości i w innych okolicznościach mógłby okazać się cennym nabytkiem dla Wakandy.


Ps. Z niewiadomych względów Poison Ivy dałabym Złą Królową, choć obronić tego pomysłu nie umiem.  Niemniej jest jeszcze wielu złoczyńców do wyboru, więc śmiało możecie im przypisać disneyowskie spirit animal!
Ps2. Wybaczcie angielsku zwrot, jednak nie trafiłam dotąd na dobre polskie tłumaczenie spirit animal. Zwierze duchowe, opiekuńcze, mocy, totemiczne? Jakoś wszystkie brzmią słabo. Już chyba bardziej pasuje Patronus (tak, wiem, że to nie jest polskie słowo i właśnie na tym polega problem!).

Prześlij komentarz

0 Komentarze